Annabelle Minerals Cosmetics PL|EN

0 Shares
0
0
0
*Scroll down to read in English*
Jeszcze półtora roku temu nie przykładałam żadnej wagi do kosmetyków. Raz na jakiś czas zrobiłam delikatny makijaż, czasami ‘próbowałam’ czegoś nowego. W pewnym momencie jednak zaczęłam eksperymentować, pokochałam makijaż i czasami spędzam godziny, czytając artykuły o nowych kosmetykach, oglądając filmiki, a testowanie nowych kosmetyków to dla mnie naprawdę wielka frajda. 
Niedawno dostałam propozycję współpracy od Annabelle Minerals. O firmie tej słyszałam dość dużo, dlatego bardzo mnie to ucieszyło i sama się postanowiłam na to zdecydować. W paczuszce, która do mnie przyszła kilka dni temu, znalazłam puder matujący oraz olejek, które wcześniej sama sobie wybrałam. Przez ostatnie dni testowałam ich produkty i z góry mogę powiedzieć, że są naprawdę świetne! 
Zacząć chciałabym od wielofunkcyjnego olejka Stay Calm, który moja skóra pokochała. Olejka tego używać możemy na kilka różnych sposobów, ja osobiście nakładam go na twarz wieczorami. Od długiego czasu szukałam czegoś, co mogłoby nawilżyć moją skórę, bo odkąd pamiętam, moja strefa T na twarzy jest mega sucha, co szczególnie można zauważyć na nosie. Po kilku dniach używania olejku, moja twarz stała się delikatniejsza, sama nie mogłam się nacieszyć, jak cudowna jest w dotyku! Nos i czoło w końcu wyglądają o wiele lepiej i przy robieniu makijażu, nie muszę spędzać godziny, by jakoś zakryć te niedoskonałości. 
Olejek postanowiłam również wypróbować na swoje końcówki włosów i również bardzo dobrze się sprawdza, chociaż tak jak wspominałam w jednym z poprzednich postów, moje włosy i tak nie są w aż tak dobrym stanie. Jedynym minusem tego produktu jest jedynie jego zapach, który naprawdę ledwo mogę znieść przez kilka pierwszych minut, nie jest to jednak tak znacząca wada, więc zdecydowanie zostanę przy stosowaniu go! 
W drugim pudełeczku znalazłam puder matujący, który jednak użyłam zaledwie dwa lub trzy razy. Chociaż kosmetyk ten sprawdza się naprawdę dobrze, niestety źle dobrałam odcień i by go użyć, muszę spędzić nieco więcej czasu nad swoim makijażem, by przypadkiem nie mieć zbyt ciemnej twarzy. 
Już kiedyś wspominałam o tym, że mam bardzo zaróżowione policzki i zawsze staram się je zakryć. Ten puder jest do tego niemalże idealny. Naprawdę ma świetne krycie i dodatkowo nie jest zbyt ciężki. Są dni, gdy łączę go ze swoim Stay Matte Rimmel i nakładam go jedyne na policzki, i efekt jest niemalże idealny! 
Jego minusem jest jednak to, że bardzo się sypie. Nakładając naprawdę małą ilość na pędzel, połowa tego ląduje na dywanie lub moich czarnych spodniach. Nie jest to jednak aż tak rażące i jeżeli ktoś z Was szuka czegoś mega kryjącego, polecam Wam w stu procentach. Radę jednak jedną mam – przy zakupie wybierzcie odcień jaśniejszy niż byście wzięli na pierwszy rzut oka. Dla mnie beige zawsze się sprawdza bez względu na kosmetyk, a gdy przeglądając ich stronę internetową zauważyłam jak wygląda ten ton, byłam pewna, że będzie idealny, niestety jest zbyt ciemny.
Całość jednak oceniam na duży plus i jestem pewna, że moja przygoda z tą firmą na pewno się teraz nie skończy. Szczególnie ze względu na olejek! 
______________
Just a year and a half ago, I did not pay any attention to cosmetics. Once in a while I made a little makeup, sometimes ‘tried’ something new. At some point, however, I started to experiment, I loved makeup and sometimes I spend hours reading articles about new cosmetics, watching youtube films, and testing new cosmetics is really great fun for me.
Recently, I received a cooperation offer from Annabelle Minerals. I have heard quite a lot about this company, which is why I was very happy and decided to go for it. In a package that came to me a few days ago, I found matting powder and oil, which I chose myself before. I have been testing their products over the last days and I can say in advance that they are really great!
I would like to start with the Stay Calm multifunctional oil, which my skin has come to love. We can use this adhesive in several different ways, I personally put it on my face in the evenings. I have been looking for something that could moisturize my skin for a long time, because I remember that my T-zone on my face is very dry, which is particularly noticeable on the nose. After a few days of using the oil, my face became more delicate, I could not get enough of myself, how wonderful it is to touch! Nose and forehead finally look much better and when doing makeup, I do not have to spend an hour to cover these imperfections.
I also decided to try the oil on my hair ends and it also works very well, although as I mentioned in one of the previous posts, my hair is not in such bad condition anyway. The only downside of this product is only its fragrance, which I can barely bear for the first few minutes, but it is not such a significant defect, so I will definitely be using it!
In the second bundle I found matting powder, which, however, I used only two or three times. Although this cosmetic works really well, unfortunately I have badly chosen the shade and to use it, I have to spend a bit more time on my make-up to accidentally not have a too dark face.
I have already mentioned that I have very rosy cheeks and I always try to cover them. This powder is almost perfect. It really has great coverage and is not too heavy. There are days when I combine it with my Stay Matte Rimmel and apply it only on my cheeks, and the effect is almost perfect!
Its downside, however, is that it falls very much. Applying a really small amount on the brush, half of it lands on the carpet or my black pants. However, this is not so glaring and if one of you is looking for something with a good coverage, I recommend you it in one hundred percent. However, I have a tip for you – when buying, choose a shade lighter than you would take at first glance. For me beige always works perfect of the cosmetic, and when browsing their website I noticed how this tone looks like, I was sure that it will be perfect, unfortunately it is too dark.
Everything however, I rate on a big plus and I’m sure that my adventure with this company will definitely not end now. Especially because of the oil!
0 Shares
0 comments
  1. Ja jestem na etapie poznawania makijażu, dopiero z nim eksperymentuję 🙂 Znam tą markę, ale jeszcze nie miałam okazji próbować jej kosmetyków 🙂
    Pozdrawiam cieplutko myszko :*

  2. Mi też przydałby się taki wielofunkcyjny olejek 🙂 Od czasu do czasu moja cera przechodzi kryzysy i podobnie jak Twoja, straszy suchością. Końcówki włosów też pozostawiają wiele do życzenia…

  3. Ten olejek jest bardzo ciekawy 🙂 Jeżeli chodzi o pudry, to ja wybieram transparentne (najlepiej ryżowy z Wibo) – przynajmniej nie mam problemu z doborem odcienia, gdyż takie same się dostosowują 🙂

  4. Słyszałam o marce i produktach i wszędzie gdzie się o nich pisze tam w samych superlatywach, ja jeszcze nie sięgnęłam po nie ale to najwyższa pora i czas, że powinnam to nadrobić 🙂

  5. Wielofunkcyjny olejek to must have, dla osób które lubią olejki. Ja raczej ich nie stosuje bo albo przetłuszczają mi skórę albo włosy.. jednak fajnie, że jeden kosmetyk sprawdzi się w wielu kwestiach – ogromny plus dla firmy za to 🙂 Jeśli chodzi o puder plus za jego krycie, ciekawe jakby było z dobrze dobranym odcieniem 🙂 A różowe policzki można określić jako zaleta przy nakładaniu różu 🙂

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

You May Also Like